Plan działania
Po przetestowaniu jakości wykonania naświetlaczy, przyszedł czas na montaż. Nasz garaż jest niski. Ma tylko 2,1 m. To oznacza, że będę musiał umieścić więcej naświetlaczy, żeby mieć równomierne oświetlenie. Wziąłem testowany egzemplarz do ręki i po podłączeniu do zasilania przymierzyłem do sufitu. Obserwując jaką powierzchnię oświetla mogłem ocenić w jakiej odległości mam je umieścić. Założyłem dużo miejsca na zakładkę i postanowiłem je przykręcić co 1 m.
Montaż
Montaż jest dość prosty. Naświetlacz zamocuję na jednym kołku rozporowym bo chcę mieć możliwość obrotu i zmiany kierunku świecenia. Wiercę otwór wiertłem do betonu 8 mm. Odkręcam uchwyt od naświetlacza i przykręcam go kołkiem do sufitu. Śrubę kołka wkręcam do oporu i później dobijam do końca młotkiem. Przykręcam naświetlacz do uchwytu i jest już na swoim miejscu.
Przewody podłączam szybko-złączkami równolegle czyli niebieskie przewody razem, brązowe razem i żółto-zielone razem. Starą świetlówkę demontuję i naświetlacze LED łączę z włącznikiem.
Przewody podklejam do sufitu klejem na gorąco i gotowe! Cały proces nagrałem i efekt możesz zobaczyć na filmiku. Napisz w komentarzu co byś zrobił lepiej czy inaczej. Jak Ty rozwiązałeś oświetlenie swojego warsztatu?
Przewody klejem na gorąco do sufitu (betonu)? A nie lepiej normalnie poprzez specjalne uchwyty…przecież to za chwilę i tak się odklei…
Jak się odklei to wtedy będę lepiej mocował ;). Jeszcze nie zdecydowałem jak wykończę sufit więc możliwe, że będę te przewody demontował. A do uchwytów pewnie musiałbym nawiercić jeszcze z 30 otworów na kołki. Sam jestem ciekaw ile klej wytrzyma :).