Awaria młota elektrycznego

Opowiem Wam o moim problemie z młotem elektrycznym, który mnie zaskoczył w trakcie pracy. Właściwie to nie jeden problem, a cała seria, dlatego warto się temu przyjrzeć, żeby wiedzieć co zrobić w takiej sytuacji. Firmy często wyrzucają zepsute elektronarzędzia i kupują nowe. Jednak dla przyzwoitego majsterkowicza jest to nie do pomyślenia, żeby nie zajrzeć do środka i nie spróbować naprawić. Poczytajcie co z tego wyszło. A wyszła całkiem niezła diagnoza uszkodzonego młota.

Na budowie zostało niewiele pracy. Jeszcze tylko wykuć dwa otwory pod drzwi. Tu z pomocą przychodzi mój młot elektryczny, który kupiłem jako używany i mam go już kilka lat. Nigdy mnie nie zawiódł.. aż do teraz. Nie działa.

Symptomy są różne. Tak jakby brakowało mocy. Nie uruchamia się za każdym razem kiedy naciskam przycisk. Do tego coś chrupie wewnątrz i czuć zapach spalonego plastiku! Jakoś resztką sił wykuł pierwszy otwór. Niestety podczas montażu drzwi zepchnąłem go ze schodów przez nieuwagę. Teraz ma ubitą plastikową osłonkę przekładni. No gorzej już chyba nie może być…

Co teraz?

Teraz zaczyna się zabawa. Najpierw zastanawiam się ile kosztuje nowy młot i ile jeszcze pracy przewiduję dla niego. W internecie znalazłem nowy za 400 zł, a używany za 250 zł. To nie tak dużo, ale na razie planuję wykuć jeszcze tylko ten jeden otwór. Po szybkim namyśle stwierdziłem, że nie opłaca się kupować nowego młota jeżeli naprawię go taniej. Więc najwyższy czas pomyśleć co mogło się zepsuć i co z tym fantem można zrobić?

Analiza uszkodzeń

Najpierw w punktach rozpiszę sobie symptomy, a potem w podpunktach możliwe przyczyny. Będzie łatwiej sprawdzać według listy.

1. Młot nie załącza się za każdym naciśnięciem włącznika
   1. Wypalone styki włącznika
   2. Zużyte szczotki
   3. Przerwy w przewodzie zasilającym
   4. Poluzowane połączenia styków
2. Utrata mocy
   1. Przerwy w obwodzie
   2. Uszkodzony regulator obrotów
3. Chrupanie
   1. Uszkodzona przekładnia
   2. Uszkodzone łożyska
4. Zapach spalonego plastiku
   1. Spalone uzwojenie silnika
   2. Przypalone elementy blisko iskrzących szczotek
5. Ubita osłona
   1. Wiadomo – upadek z wysokości

Lista jest dość długa, ale to na razie przypuszczenia. W praktyce często bywa tak, że nie wszystko jest tak straszne jak to sobie wyobrażamy. Zdarza się, że problem jest błahostką, o której wcześniej nie pomyśleliśmy. Jak już jesteśmy przygotowani to teraz trzeba narzędzie rozkręcić i sprawdzić wszystko po kolei.

Tutaj muszę podkreślić, że wszystkie prace przeprowadzamy na urządzeniu odłączonym od napięcia. Najlepiej wtyczkę położyć w widocznym miejscu na stole, żeby ciągle mieć pewność, że nie porazi nas prąd.

Demontaż młota

Najpierw odkręcamy osłonę silnika, żeby sprawdzić szczotki. Jest ona zamocowana przez 4 śruby krzyżakowe.

Teraz widzimy tył silnika, a na nim dwa szczotkotrzymacze. W każdym z nich znajduje się grafitowa szczotka połączona elastyczną linką miedzianą ze złączką.

Wymiana szczotek

Szczotka jest dociskana do komutatora spiralną sprężynką. Żeby wyciągnąć szczotkę to musimy podważyć i odsunąć sprężynkę. Następnie lekko podważamy złączkę śrubokrętem i palcami kołysząc wysuwamy do góry. Nie należy podważać złączki na siłę bo łatwo się łamie. Wyciągamy ją palcami nieznacznie wspomagając się śrubokrętem.

Jeżeli szczotki są bardzo krótkie to należy je wymienić. Ja na zdjęciu mam już nowe. Jak się okazało w sklepie to pasują te same co do elektronarzędzi Graphite.

Montaż

Montujemy całość tradycyjnie w odwrotnej kolejności:

1. Wsuwamy szczotkę w szczotkotrzymacz.
2. Zakładamy złączkę.
3. Zakładamy sprężynkę.
4. To samo z drugą szczotką.
5. Przykręcamy osłonę.
6. Testujemy całkowicie poskładane narzędzie pod napięciem.

Jak na razie koszt naprawy to koszt zakupienia szczotek: 20 zł.

W następnym wpisie będzie kolejny element. Póki co zostawcie w komentarzu opinie co się Wam podoba, co się nie podoba. Co jeszcze chcielibyście się dowiedzieć. Wasza opinia jest dla mnie bardzo ważna i na pewno wpłynie na kształt tego bloga.

Jeśli znacie kogoś, kto ma uszkodzony młot elektryczny to go tu skierujcie. Może dzięki Wam zaoszczędzi trochę pieniędzy. Na pewno sprawi mu to dużo radości. Życzę udanych napraw!